Patrzę, takie śliczne psy, myślę sobie "co to za rasy?". Tylko chciałem zrobić zdjęcie no. A ten z prawej nagle wyrwał z krzykiem w moją stronę. Na szczęście uwiązany był. Prawdopodobnie to jakaś niebezpieczna rasa, jakiś tresowany owczarek, czy coś w tym stylu. Drugi pies zachował względny spokój, to był raczej rasowy kundel, lub stara chihuahua. Te na ogół są przyjazne. Chociaż też różnie z tym bywa. Niezadowolenie tych piesków mogło wynikać z faktu, że właściciel wszedł do sklepu sieci Biedronka. Może tam robią zakupy głównie jacyś niezadowoleni ludzie. A jaki pan taki pies. Ale może taka rasa. Zdjęcie z 17 stycznia, z okolic Chomiczówki. Śnieg już był.
Tutaj chodzi o drugą białą skarpetkę, kiedyś podał ufnie łapę i ukradli mu skarpetkę, stąd krzyk.
OdpowiedzUsuń